Siła rażenia na miarę XXI wieku*
- Paweł Konzal
- 5 lip 2023
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 4 sie 2023
Cyber broń masowego rażenia mogłaby stać się polską force de frappe XXI w.
Najlepsze zwycięstwa to te, gdy przeciwnik rezygnuje z walki już przed pierwszym wystrzałem. Przeniesienie wojny na terytorium wroga lub choćby widmo takiego potencjału są kluczowym aspektem siły odstraszania. Czy jest więc możliwe całkowite i trwałe odwiedzenie Rosji od groźby ataku na Polskę?
Francja lat 50. wiedziała, podobnie jak Polska dziś, że nie osiągnie przewagi lub choćby równowagi militarnej wobec Rosji. W 1954 r. rząd Pierre’a Mendès'go postawił na rozwój broni jądrowej. Francja była wówczas jednym z niewielu krajów mających potencjał techniczny, technologiczny, ludzki i przemysłowy do takiej ambicji. Siła uderzeniowa (force de frappe) we francuskiej debacie politycznej znana była jako polityka odstraszenia silniejszego przez słabszego (dissuasion du faible au fort).
XXI-wieczny ekwiwalent takiej siły uderzeniowej mógłby obniżyć ryzyko agresji na Polskę. Wśród strategii obronnych warto więc rozważyć budowę cyberbroni masowego rażenia. Byłby to wartościowy wkład Polski w potencjał obronny Europy i NATO, dający równowagę strategiczną wobec wrogich państw.
Potencjał gospodarczy wynikający z pokrewnych technologii rozwijanych w procesie budowy cyberbroni jest znaczący. Pokazuje to przykład Izraela – ośmiomilionowego kraju o udziale w światowym rynku cybernetycznym zbliżonym do USA, Chin i Rosji. Eksport produktów informatycznych dorównuje tam eksportowi uzbrojenia. Byli żołnierze Jednostki 8200 czy Mamramu – elitarnych formacji skupiających się na ofensywnych i defensywnych operacjach komputerowych – założyli wiele z najlepszych firm sektora wysokich technologii. To jedni z najbardziej poszukiwanych pracowników branży high-tech.
W latach 2013–2019 prawie 800 tys. Polek i Polaków ukończyło studia na kierunkach ścisłych. Dało to nam czwarte miejsce w Europie w tym względzie. Firmy Google, Microsoft i Intel planują inwestycje warte kilkanaście miliardów złotych w dziedzinie nowych technologii w Polsce. Pokazuje to ocenę jakości polskiego talentu przez sektor prywatny.
Jednocześnie jedynie 1,65 mld z 97 mld zł przewidzianych w budżecie na obronę w 2023 r. przeznaczono na cyberbezpieczeństwo i wsparcie kryptograficzne. Korea Północna – kraj o PKB per capita dwudziestokrotnie niższym od Polski – jest zdaniem szefa brytyjskiego wywiadu GCHQ jednym z czterech państw o najbardziej wyrafinowanym i niebezpiecznym potencjale cybernetycznym. Decydująca jest więc priorytetyzacja alokacji środków. Przeznaczenie mniej niż 2 proc. budżetu obrony na siły cybernetyczne sugeruje, iż nie są one obecnie priorytetem.
Warto rozdzielić dwa rodzaje aktywności cybernetycznych. Pierwsza ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa w czasie pokoju i wojny. Jest to obszar działań większości państw i części firm na świecie. Druga aktywność to odpowiednik XX-wiecznej siły niszczenia mającej skutecznie odstraszyć wroga przed dokonaniem ataku. Mam tu na myśli możliwość trwałego zniszczenia na masową skalę – za pomocą zdalnego ataku cybernetycznego i elektronicznego – infrastruktury energetycznej, transportowej, szpitalnej oraz danych przechowywanych przez instytucje państwowe i firmy wrogiego kraju. Atak cofający wrogie państwo o 100 lat w rozwoju. Cybernetyczna broń masowego rażenia.
Budowa takiego potencjału to zadanie na dekadę, a nie rok czy dwa, warto więc rozpocząć je już dziś. Inwestycje te mogłyby również umożliwić dogonienie liderów w dziedzinie sztucznej inteligencji.
Skala wydatków na zbrojenia w Polsce w nadchodzących latach; liczba absolwentów kierunkach ścisłych; zmiany technologiczne ostatnich dekad; doświadczenie krajów takich jak Francja i Izrael; wszystko to stwarza nowe szanse dla Polski.
Wykorzystanie tych możliwości wymaga inwestycji w mózgi żołnierzy, a nie tylko ich mięśnie i stal. Zaufanie, bliska współpraca i wsparcie prywatnych polskich przedsiębiorstw, wzorowane na Izraelu, mogłyby stworzyć szansę dla naszej gospodarki i bezpieczeństwa. Odstraszająca moc cyberbroni masowego rażenia mogłaby stać się polską force de frappe XXI w.
*Artykuł opublikowany w Plus Minus nr 129 z 1-2 lipca 2023 r.
https://www.rp.pl//plus-minus/art38674641-pawel-konzal-polska-cyberbron-mozemy-byc-jak-izrael
***
Image designed by macrovector / Freepik